Social Icons

czwartek, 15 sierpnia 2013

Dennis Lehane "Modlitwy o deszcz"


Do detektywa Patricka Kenzie zgłasza się młoda kobieta, nagabywana przez mężczyznę, którego właściwie nie zna. Po wyjaśnieniu sprawy i upewnieniu się, że mężczyzna przestanie nachodzić Karen Nichols, Patrick wyjeżdża na wakacje. Po kilku miesiącach Karen popełnia samobójstwo. Rzuca się z jednego z bostońskich wieżowców, a Patrick, który odczuwa z tego powodu wyrzuty sumienia i czuje się w pewien sposób winny za to, co się stało, postanawia rozpocząć śledztwo i dowiedzieć się co doprowadziło kobietę do tego desperackiego kroku.
W toku dochodzenia wychodzi na jaw, że życie Karen w pewnym momencie zaczęło się załamywać, a osoba za to odpowiedzialna działała według misternie ustalonego planu. Teraz psychopata staje się celem detektywa i jego współpracowników, jednak złapanie go nie będzie wcale łatwe.

„Modlitwy o deszcz”, powieść będąca piątą z cyklu o duecie bostońskich detektywów jest pierwszą książką Dennisa Lehane’a, którą miałam okazję przeczytać. Na początku autor przedstawia czytelnikowi okoliczności w jakich doszło do pierwszego spotkania detektywa i późniejszej samobójczyni, później stopniowo wprowadza odbiorcę w wymyśloną przez siebie intrygę. A trzeba przyznać, że ta jest bardzo dobrze przemyślana, trudno było mi odgadnąć, kto tak naprawdę jest odpowiedzialny za samobójstwo Karen Nichols. Równie trudno domyśleć się motywów tego człowieka dopóki autor ich nie wyjawi. Dobre, inteligentne dialogi, ciekawie wykreowane postacie i portret psychologiczny osoby, której działania odczuła na swojej skórze Karen Nichols to kolejne zalety tej książki, całość zaś okraszona jest odrobiną humoru, którego nie brakuje w rozmowach bohaterów. Niestety, muszę powiedzieć, że dobra intryga i dialogi to nie wszystko. Historia ta prawie wcale nie trzyma w napięciu i pod tym względem na tej książce się zawiodłam. 

„Modlitwy o deszcz” to w gruncie rzeczy całkiem dobra książka, ale chyba źle zrobiłam czytając na początek właśnie tę powieść autora. Jak już wspomniałam jest to piąty tom cyklu i łatwo zauważyć, że niektóre wątki mają swoje odniesienie w poprzednich tomach serii. Chętnie poznam jednak inne książki Dennisa Lehane’a, bo autor ten naprawdę dobrze i ciekawie pisze.

17 komentarzy:

  1. Chętnie poznałabym tę serię, ale raczej zacznę od początku :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja chyba też zacznę od początku :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ta seria to byłaby miła odmiana od kryminałów pani Christie, które zwykłam czytywać ;) Może w przyszłości sięgnę po pierwszą część ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Podpisuję się pod poprzednimi komentarzami :D Zachęciłaś mnie, więc nie mam innego wyjścia - muszę przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie miałam przyjemności czytać nic tegoż autora, ale chętnie zapoznam się z serią :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Książka chyba nie do końca w moim guście, ale zastanowię się nad którąś z pozycji Dennisa :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakoś nie mogę się przekonaćdo tego typu literatury. Sądzę, że jest ona raczej nie dla mnie.

    Widzę, ze "Lalkę" czytasz. Podobnie jak ja. To znaczy... mam zamiar czytać. Wstępnie jest wypożyczona z biblioteki i leży na półce. W ogóle nie mam ochoty do niej zaglądać, ale trzeba.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytam, czytam i nawet nie jest źle jak na lekturę szkolną :P

      Usuń
  8. Może kiedyś sięgnę po książki tego autora. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Raczej nie zaczne od środka cyklu. No i nie mam teraz ochoty na jakąkolwiek serie/trylogie/ cykl.

    OdpowiedzUsuń
  10. Szkoda, że książka nie trzyma w napięciu bo to jeden z ważnych powodów, dla których sięgam po literaturę. Ta pozycja nie przypadła mi do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  11. Staram się nie zaczynać od środka serii (ba, nawet książki autorów czytam w kolejności ich wydania). Czekam więc na recenzję części pierwszej.

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie czytałam żadnych książek tego autora, ale to raczej nie moje klimaty, więc na razie sobie odpuszczę. Tego typu książki powinny trzymać w napięciu, obowiązkowo! :) Pozdrawiam, Livresland :*

    OdpowiedzUsuń
  13. Hmm, nie wiem co sądzić o tej książce. Może się za nią rozejrzę w bibliotece, ale może najpierw zacznę od pierwszego tomu, tak jak mówisz, że będzie najlepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Może... ale jak już to od początku ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Lehane lubi zaskakiwać, choćby dlatego chętnie przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń

Czytelniku! Dziękuję, że odwiedziłeś mojego bloga. Będzie mi bardzo miło, gdy zostawisz po sobie ślad. Każdy komentarz sprawia mi przyjemność i motywuje do dalszej pracy:)

 
 
Blogger Templates