Social Icons

piątek, 28 czerwca 2013

Liebster Award


Po raz kolejny zostałam nominowana do zabawy blogowej Liebster Award. Myślę, że wszyscy znają już zasady tej zabawy, dlatego nie trzeba ich przypominać. Tym razem odpowiem na pytania Sosenki.
A za nominację bardzo dziękuję :)

1.Gdybyś miał/miała przeprowadzić jeden, jedyny wywiad z ważną dla Ciebie osobą, kto by to był i dlaczego?
Pele
Z pewnością ktoś ze świata sportu. Musicie wiedzieć, że w moim życiu najpierw była piłka nożna, dopiero potem pojawiły się książki, dlatego byłby to Pele, najlepszy piłkarz wszech czasów. Pomarzyć można, a co!
2. Najbardziej wymarzona podróż Twojego życia, to podróż do...?
Podróż do Afryki.
3. Gdybyś mógł/mogła spędzić jeden dzień z którymś z bohaterów powieści, kto by to był? Uzasadnij.
Byłby to Aragorn z Władcy Pierścieni. Ta postać wzbudziła moją sympatię za oddanie sprawie i pomoc przyjaciołom.
4. Z czym kojarzy Ci się dzieciństwo?
Pokemony :)
Z segregatorem pełnym karteczek, zabawami na świeżym powietrzu i Pokemonami :D
5. Gdybyś był/ była skazańcem i miał/miała zjeść ostatni posiłek w życiu, jakie danie by to było? 
Naleśniki z owocami.
6. Gdybyś mógł/ mogła cofnąć się w czasie, to do jakiej epoki, lat? A może wolisz czasy współczesne? 
Z wielką chęcią cofnęłabym się w czasie do epoki wiktoriańskiej.
7. Które święto lubisz najbardziej?
Chyba Wielkanoc.
8. Ulubiona pora roku?
Trudno wybrać tę ulubioną, bo każda ma w sobie coś wyjątkowego. Lubię wszystkie.
9. Jesteś przesądny/ przesądna?
Nie, raczej nie.
10. Natura którego zwierzęcia jest Ci najbliższa?
Nie mam zielonego pojęcia.
11. Wolisz dzień, czy noc?
Trudne pytanie, bo jednak w ciągu dnia można zrobić wiele fajnych rzeczy, a z drugiej strony noc to cisza, którą lubię, nic nie przeszkadza wtedy w zatopieniu się w lekturze ciekawej książki. No i lubię spać, więc mimo wszystko zwycięża noc.

Myślę, że wiele osób brało już udział w tej zabawie, dlatego nie będę nominować kolejnych. 

7 komentarzy:

  1. A ja (mimo że jestem ogromną fanką powieści historycznych) bym się do żadnej epoki nie cofnęła, chyba zbyt się przyzwyczaiłam do mojej teraźniejszości. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Również marzę o podróży do Afryki. Haha, do tej pory pamiętam bitwy Pokemonów, które toczyłam z siostrą w tajemnicy przed babcią, która tych stworków się bała ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzieciństwo też spędziłam z segregatorem wypełnionym po brzegi karteczkami. Uwielbiam naleśniki z twarożkiem i truskawkami, które chętnie zjadłabym z jakimś pisarzem, z dwudziestolecia ;)
    http://qltura.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawe odpowiedzi:) Pamiętam ten szał na segregatory z karteczkami:)Pokemony także były świetne:)
    Zapraszam na konkurs!

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakbyś się kiedyś miała spotkać z Aragornem, to nie zapomnij mnie zabrać ze sobą! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. karteczki też namiętnie zbierałam, ale Pokemony to już nie moja era ;) myśmy szaleli za Czarodziejami z księżyca ;P

    OdpowiedzUsuń
  7. Też miałam segregator przepełniony karteczkami! :D

    OdpowiedzUsuń

Czytelniku! Dziękuję, że odwiedziłeś mojego bloga. Będzie mi bardzo miło, gdy zostawisz po sobie ślad. Każdy komentarz sprawia mi przyjemność i motywuje do dalszej pracy:)

 
 
Blogger Templates