Social Icons

sobota, 15 czerwca 2013

Carlos Ruiz Zafon "Marina"


Oscar Drai, uczeń szkoły z internatem poznaje Marinę, kiedy postanawia oddać zegarek, który w wyniku splotu niefortunnych zdarzeń znalazł się w jego posiadaniu, a w rzeczywistości jest własnością ojca dziewczyny. Oscar i Marina szybko się zaprzyjaźniają, chłopak spędza z dziewczyną i jej ojcem każdą wolną chwilę, staje się częstym gościem w ich domu. Chcąc przeżyć jedną z niezapomnianych przygód, młodzi decydują się śledzić wdowę odwiedzającą co miesiąc bezimienny grób na jednym z barcelońskich cmentarzy.
Podążając śladem tajemniczej kobiety w czerni, trafiają oni do starej oranżerii pełnej upiornych kukieł. Od tego dnia próbują rozwiązać zagadkę grobu bez inskrypcji i zrozumieć sens ciągle powtarzającego się motywu czarnego motyla. Poznają też przerażającą historię człowieka, który pragnie stać się panem życia i śmierci.

Akcja "Mariny" niemal cały czas trzyma w napięciu. Powieść łączy w sobie wiele wątków, poza wątkiem detektywistycznym, swoje miejsce znajduje tu także dramat, elementy horroru, fantastyki i niespełnionej miłości. Nie przeszkadza to jednak w jasnym odbiorze głównej historii jaką jest rozwiązywanie zagadki związanej z poszukiwaniem sposobu na oszukanie śmierci. Jedynym mankamentem jest schematyczne wprowadzanie kolejnych postaci: Oscar i Marina dowiadują się o istnieniu danej osoby, która może pomóc im w rozwiązaniu historii, spotykają się z nią i wysłuchują kolejnych wersji zdarzeń. Na dłuższą metę jest to nużący zabieg.Autor przenosi czytelnika do Barcelony lat 80. XX wieku. Efekt ten jest uzyskiwany w głównej mierze przez plastyczne i sugestywne opisy uliczek oraz podupadających secesyjnych pałacyków, których w książce nie brakuje, dzięki czemu mamy okazję poczuć niepowtarzalny klimat tego miejsca. Zafon posługuje się niebanalnym, pełnym ciekawych metafor i wyszukanych porównań stylem, co również wpłynęło na mój pozytywny odbiór tej książki.

"Marina" to pierwsza powieść Carlosa Ruiza Zafona, którą miałam okazję czytać. Mimo wielu głosów, że czytając książki Zafona się nie zawiodę, obawiałam się po nie sięgać, bo zwykle sceptycznie podchodzę do tego, co przez wszystkich jest uznawane za bardzo dobre, praktycznie bez wad. Muszę przyznać, że moje obawy były w tym przypadku bezpodstawne, a lektura "Mariny" czystą przyjemnością. 

Książkę przeczytałam w ramach wyzwania czytam fantastykę

18 komentarzy:

  1. Muszę przyznać, że nabrałam ochoty na tę książkę. Z pewnością po nią sięgnę.

    in-corner-with-book.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak do tej pory cyztalam tylko ksiazke pt. ' Książe Mgły', ale to starczyło aby ten autor stal sie moim naj!

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam Carlosa Ruiza Zafona:)Czytałam pięć jego książek i jestem pod wrażeniem talentu pisarskiego tego autora:)Marina jest jedną z moich ulubionych książek:)Polecam Ci "Grę anioła" i "Cień wiatru", wspaniałe książki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pierwszy raz słyszę o książce jak i o samym autorze. Twoja recenzja nawet mnie zaciekawiła. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. widziałam ostatnio tę książkę w bibliotece, ale nie mogłam się zdecydować. teraz widzę, że był to błąd.. wypożyczę przy najbliższej okazji :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytałam ,,Marinę'' jakiś czas temu i bardzo mi się spodobała. Podobnie jak Ty miałam duże wątpliwości co do tej pozycji, ale zostałam mile zaskoczona :)

    OdpowiedzUsuń
  7. "Marina" jest świetna. W ogóle Zafon jest świetny. Niezwykle klimatyczny i oryginalny.
    Pozdrawiam i polecam pozostałe utwory autora ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Na razie czytałam tylko jedną książkę Zafona, chociaż trzy inne mam w domu :) "Marinę" na wakacje pożyczyłam od koleżanki więc na pewno przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie mam przekonania do autora, ale po Twojej recce jestem skłonna skusić się

    OdpowiedzUsuń
  10. Zbieram się aby przeczytać Księcia Mgły, a Twoja recenzja to świetna reklama twórczości Zafona, zapraszam http://qltura.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja czytałam tylko "Książę mgły" tego autora, ale postaram się sięgnąć też po inne książki jego autorstwa :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Już drugi blog, gdzie mi polecają "Marinę". Chyba nie mam wyboru, muszę przeczytać:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Z pewnością przeczytam :) Zwłaszcza, że książka leży na mojej półce już od jakiegoś czasu i czeka na swoją kolej :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Pierwszą książką i jak do tej pory jedyną tego autora jaką przeczytałam był Cień wiatru. Jakoś chyba nie polubiłam Zafona. Może w tej książce ma on inny styl, ale niestety nie ciągnie mnie żeby się o tym przekonać. Może kiedyś dla świętego spokoju przeczytam jeszcze inne powieści autora :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Spośród książek Zafona do przeczytania pozostała mi właśnie Marina:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Koniecznie muszę się w końcu zabrać za książki tego autora. Na szczęście już prawie wakacje i będę miała na to czas:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Uwielbiam Zafona. "Marina" bardzo mi się podobała. Muszę zdobyć własny egzemplarz, aby móc w przyszłości wrócić do lektury.
    Informuję, że dodałam recenzję do wyzwania "Czytam Fantastykę" :)
    pozdrawiam
    i dobrej nocy życzę
    Miłośniczka Książek

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja mam za sobą już 5 jego książek :) Jestem tym autorem zachwycony :) Jeżeli chcesz się dowiedzieć o innych jego książkach i recenzjach na ich temat zapraszam do mnie :)
    http://przeczytane-slowa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Czytelniku! Dziękuję, że odwiedziłeś mojego bloga. Będzie mi bardzo miło, gdy zostawisz po sobie ślad. Każdy komentarz sprawia mi przyjemność i motywuje do dalszej pracy:)

 
 
Blogger Templates