Social Icons

wtorek, 5 lutego 2013

Jodi Picoult "Dziewiętnaście minut"

Niemal przez osiemnaście lat swojego życia Peter Houghton pozostawał w cieniu starszego brata, doświadczał wielu okrucieństw ze strony rówieśników, począwszy od pierwszego dnia przedszkola kiedy to jeden z chłopców wyrzucił przez okno autobusu jego pudełko na lunch. Jedyną jego przyjaciółką była Josie Cormier, jednak i ona wkrótce odwróciła się od niego na rzecz najpopularniejszej grupy uczniów. Szykany, jakim przez wiele lat podlegał Peter doprowadziły w końcu do ostatecznego aktu desperacji nastolatka, który uzbrojony przekroczył próg szkoły z zamiarem zemsty.
Tytułowe dziewiętnaście minut, podczas których Peter zastrzelił dziesięć i ciężko ranił kolejnych dziewiętnaście osób, zaważyło na dalszym życiu znacznej części mieszkańców Sterling.

Jodi Picoult w swojej powieści porusza trudny, a zarazem delikatny temat jakim bez wątpienia jest prześladowanie i naśmiewanie się z osób z różnych względów słabszych, a co za tym idzie, stroniących od reszty szkolnej społeczności, z czym wielu ludzi spotyka się bezpośrednio lub nie. Różne bywają reakcje osób poniżanych fizycznie i psychicznie, autorka opowiada historię skrajną, czyniąc głównego bohatera osobą, którą dokonuje masakry w miejscu odwiedzanym przez siebie na co dzień. Jednocześnie przedstawia fakty w ten sposób, że trudno jest się opowiedzieć po jednej ze stron. Współczujemy bowiem rodzinom ofiar zamachu, a zarazem budzi się w nas zrozumienie dla głównego bohatera-sprawcy cierpienia innych. Duża w tym rola licznych retrospekcji, dzięki którym czytelnik razem z dorastającym Peterem przeżywa wszystkie spotykające go upokorzenia. "Dziewiętnaście minut" to powieść nie tylko o Peterze Houghtonie, ale również o jego najlepszej przyjaciółce z dzieciństwa i jej trudnych relacjach z matką, a także motywach, które kierowały nią w momencie przystania do szkolnej elity. Ponadto jednymi z wielu pojawiających się w książce bohaterów są rodzice Petera, dla których czyn syna jest wielką tragedią, bo choć ich dziecko żyje, odczuwają oni dotkliwą stratę.

Narracja prowadzona przez autorkę jest bardzo lekka, co sprzyja szybkiemu czytaniu powieści. Zakończenie jest zaskakujące, osobiście nie spodziewałam się takiego rozwoju wypadków, uważam to za kolejny plus. "Dziewiętnaście minut" to emocjonalnie zabarwiona powieść skłaniająca do wielu refleksji, o której pamięta się jeszcze długo po odłożeniu na półkę. I jeśli wszystkie książki Jodi Picoult są tak dobre jak ta, to ja chcę przeczytać je wszystkie.

15 komentarzy:

  1. Skoro tak bardzo ją polecasz, to muszę się gdzieś za nią rozejrzeć :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie czytałam jeszcze żadnej książki pani Picoult, ale skoro wszyscy tak sobie chwalą jej powieści, z pewnością po którąś z nich sięgnę, być może po "Dziewiętnaście minut". (:
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Polubiłam ostatnio autorkę także zapewne kiedyś sięgnę:)

    OdpowiedzUsuń
  4. póki co czytałam pięć powieści tej autorki i każda z nich mi się podobała
    także czuję, że i ta przypadłaby mi do gustu

    OdpowiedzUsuń
  5. Posiadam jedną książkę tej autorki i pewnie się z nią zapoznam ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytałam jedną książkę tej autorki i bardzo mi się podobała :) Z chęcią sięgnę i po ,,Dziewiętnaście minut".

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie znam jeszcze tej autorki, ale chętnie bym to nadrobiła po twojej pozytywnej opinii :)

    OdpowiedzUsuń
  8. I znów mi wstyd, że nie znam prozy tej autorki, a wszyscy tak ją chwalą :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Czy uwierzysz, gdy napiszę, że nie czytałam jeszcze żadnej powieści tej autorki? Koniecznie muszę zmienić ten stan rzeczy :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja jeszcze nie czytałam żadnej książki tej autorki, ale już wiem, że chcę przeczytać wszystkie ^_^

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam Jodi:) Ta pozycja jeszcze przede mną, ale z chęcią ją przeczytam:P

    OdpowiedzUsuń
  12. Jodi Picoult pisze świetne książki. Tej akurat nie czytałam, ale na pewno kiedyś po nią sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Lubię twórczość Jodi Picoult, więc i po tę książkę sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Moja ukochana pozycja Jodi Picoult! Najlepsza!

    OdpowiedzUsuń
  15. Tej pozycji Picoult jeszcze nie miałam okazji przeczytać, ale już się nie mogę doczekac ;) Brzmi bardzo kusząco.

    OdpowiedzUsuń

Czytelniku! Dziękuję, że odwiedziłeś mojego bloga. Będzie mi bardzo miło, gdy zostawisz po sobie ślad. Każdy komentarz sprawia mi przyjemność i motywuje do dalszej pracy:)

 
 
Blogger Templates