„Nominacja do Liebster Award jest
otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za „dobrze wykonaną robotę”.
Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje
możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11
pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11
osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować
bloga, który Cię nominował.”
Zostałam nominowana przez Martę za co bardzo dziękuję :)
1. Co skłoniło Cię do założenia bloga?
Bloga założyłam po to, żeby móc gdzieś wyrazić swoje zdanie o przeczytanych książkach.
2. Jakie książki lubisz czytać najbardziej?
Te, których akcja osadzona jest w czasach minionych, bo lubię historię.
3. jaki jest Twój ulubiony autor i dlaczego?
trudno wybrać tego jednego ulubionego autora, ale jak mus to mus. Wybieram Jodi Picoult za poruszające historie jakie opisuje.
4. Czy zdarza Ci się czytać parę razy tę samą książkę?
Czasami mi się zdarza, ale nieczęsto.
5. Jaką książkę przeczytałaś jednym tchem?
"Igrzyska śmierci" Suzanne Collins
6. Czy korzystasz z bibliotek?
Bardzo często. Lubię książki z bibliotek i nie potrafię wyobrazić sobie, że mogłabym przestać z nich korzystać.
7. Na jakich portalach książkowych bywasz?
Najczęściej na Lubimy Czytać
8. Czy wymieniasz się książkami?
Przyznam, że jeszcze mi się to nie zdarzyło.
9. Czy lubisz książki historyczne?
Uwielbiam :)
10. Czy masz ulubione wydawnictwo? Jeśli tak to jakie?
Jeśli historia zawarta w książce jest interesująca to nieważne jakie wydawnictwo daną pozycję opublikowało.Dlatego nie mam ulubionego.
11. Czy pamiętasz tytuł najgorszej książki, którą przeczytałaś?
Nie.
Postanowiłam nikogo więcej nie nominować, bo wydaje mi się, że chyba wszyscy brali już udział w tej zabawie.
%20%E2%80%A2%20Zdj%C4%99cia%20i%20filmy%20na%20Instagramie.png)
nigdy się nie wymieniłaś? wymiany są cudowne, można to zaliczyć wręcz do hobby. ja na przykład czekam teraz na dwie przesyłki, a niedługo na jeszcze jedną i próbuję namówić jedną osobę. i na poczcie bywam co najmniej raz w tygodniu i choć moim nerwom zdarza się popuścić przy tym "błyskawicznym" ruchu, to naprawdę warto, spróbuj! :)
OdpowiedzUsuńJa też nigdy nie brałam udziału w wymianach, ale to chyba nie byłoby dla mnie. Po prostu nawet najgorszą książkę na swojej półce traktuję jak coś ważnego ;) Może kiedyś mi się uda przebrnąć przez mój upór :)
UsuńFajnie się dowiedzieć czegoś na temat innych blogerów :)
OdpowiedzUsuńJodi Picoult jest też jedną z moich ulubionych pisarek.
OdpowiedzUsuńCo do książek z minionych czasów, polecam Ci "Dom z pyłu i snów" - piękna historia.
OdpowiedzUsuńTeż od jakiegoś czasu zaczęłam wymieniać się książkami. Stwierdziłam, że i tak po większość przeczytanych pozycji nigdy drugi raz nie sięgnę, i z racji tego wole wymienić się na jakieś inne ciekawe lektury:)
Joudi Picoult też uwielbiam!
Ciekawe odpowiedzi :)
OdpowiedzUsuńWymiany sa bardzo fajne, jak raz spróbujesz to już nie będziesz mogła przestać:)
OdpowiedzUsuńW historycznych książkach to jest fajne, że można się przy nich dobrze bawić i uczyć przy okazji. :)
OdpowiedzUsuńW przeciwieństwie do Ciebie nie lubię powieści historycznych, ale z kolei uwielbiam Jodi Picoult:)
OdpowiedzUsuń"Igrzyska śmierci" to tylko jednym tchem da się czytać:)
OdpowiedzUsuńWidać nie jesteś pamiętliwa, bo ja tam długo pamiętam ksiązki, którę uznaję za najgorsze :)
OdpowiedzUsuń