Kilkunastoletnia
Tina właśnie została adoptowana, ma opuścić Nigerię i zamieszkać z nową
rodziną we Francji. Dziewczynka nie może doczekać się wyjazdu, zdaje
sobie sprawę, że adopcja i przeprowadzka do nowego kraju to szansa na
lepsze życie i możliwość zdobycia wykształcenia. Rzeczywistość jest
jednak dla Tiny wielkim rozczarowaniem. Zamiast pójść do szkoły, Tina
wykonuje wiele obowiązków domowych, które przerastają siły
trzynastolatki. Zamiast pokoju podobnego do tych, w jakich mieszkają
dzieci Okparów, Tina przebywa w zimnej i obskurnej piwnicy, śpiąc na
materacu po wyczerpującym dniu.
Jej świat zostaje całkowicie zburzony, gdy pod nieobecność matki, adopcyjny ojciec gwałci Tinę. Kiedy to wydarzenie wychodzi na jaw, Linda, nowa matka dziewczynki, oskarża ją o sprowokowanie ojca, poniża Tinę jeszcze bardziej niż dotychczas i poddaje torturom.
Jej świat zostaje całkowicie zburzony, gdy pod nieobecność matki, adopcyjny ojciec gwałci Tinę. Kiedy to wydarzenie wychodzi na jaw, Linda, nowa matka dziewczynki, oskarża ją o sprowokowanie ojca, poniża Tinę jeszcze bardziej niż dotychczas i poddaje torturom.
“Cena
mojego życia” to książka z serii Pisane przez Życie. Nie jest to
książka łatwa z tego względu, że opisana w niej historia miała miejsce
naprawdę, a takie pozycje czyta się najtrudniej i najczęściej wywołują
wiele silnych emocji. Tak było w moim przypadku, gdy czytałam o sytuacji
Tiny i jej nieludzkim traktowaniu. Opowieść Tiny szokuje i przeraża,
ukazuje brutalność świata w jakim żyjemy. Najgorsze w tym wszystkim jest
to, że całe nieszczęście spotkało tę osobę we współczesnej Francji,
kraju cywilizowanym, gdzie - wydawać by się mogło - podobne rzeczy nie
mają racji bytu. Niestety, podobny los spotkał z pewnością już wiele
osób i spotka jeszcze niejedną. Nieco pocieszające jest to, że podobne
historie mają często, choć nie zawsze, szczęśliwe zakończenie, zwykle
znajduje się w otoczeniu krzywdzonej osoby ktoś, kto wyciąga pomocną
dłoń i udziela bezinteresownej pomocy. To dobrze, że powstają takie
książki, które poprzez swoją prawdziwą, szokującą treść, otwierają oczy
na ludzkie okrucieństwo i nie pozostawiają czytelnika obojętnym.
Uwielbiam takie książki,są niezwykle poruszające i dużo nam uświadamiają.
OdpowiedzUsuńPolecam Ci Kwiat pustyni - Waris Dirie,niezwykła historia.
Miałam okazję czytać Kwiat pustyni i zgadzam się że historia jest niezwykła. Wzruszyłam się podczas lektury.
Usuńliteratura faktu = reflekcja
OdpowiedzUsuńWiem, że takie książki są świetne i w ogóle, ale po prostu nie potrafię czytać literatury faktu. Nie nudzę się na niej, ale przeżywam coś w stylu przerażenia. Wolę więc ich unikać.
OdpowiedzUsuńCzytałam parę książek z serii "Pisane przez życie" i też bardzo mną wstrząsnęły. Polecam z tej serii "Skrzywdzoną" Cathy Glass.
OdpowiedzUsuńDzięki za propozycję. Zapoznam się z tą książką przy okazji.
UsuńCzytałam parę książek z serii "Pisane przez życie" i też bardzo mną wstrząsnęły. Polecam np "Skrzywdzoną" Cathy Glass.
OdpowiedzUsuńTakie książki są bardzo potrzebne, by uświadamiać ludzi co się dzieje na świecie...
OdpowiedzUsuńLubie ksi.ążki oparte na ludzkich tragediach i pomimo, ze jak pisałaś lektura nie należy do najłatwiejszych w odbiorze, to po tą chetnie siegne.
OdpowiedzUsuńObserwuje.
Boję się trochę sięgać po książki z tej serii. Co innego, jeśli czyta się fikcję, co innego, gdy czyta się prawdę. Ale kiedyś na pewno spróbuję.
OdpowiedzUsuńWbrew pozorom niewolnictwo ma się w dzisiejszym świecie bardzo dobrze. Nie tylko Francja zmaga się z tym problemem, ale również W. Brytania gdzie bardzo często to imigranci mieszkający tam już kilkanaście lat sprowadzają swoich ziomków z ubogich krajów i tworzą im piekło na ziemi. Co roku pojawia się u nas kilka artykułów na ten temat, które uświadamiają mi, że problem ten nie skończył się wraz z wojną secesyjną.
OdpowiedzUsuńJa osobiście bardzo się boję takich historii, zawsze się na nich bardzo wzruszam.
OdpowiedzUsuńKsiążki o afrykańskich dziewczynkach rzuconych w wir zachodniego życia jakoś mnie przyciągają. Są one bardzo trudne i zmuszają do refleksji, ale i takie książki czasami trzeba poczytać.
OdpowiedzUsuńMimo trudnej tematyki lubię takie bolesne książki, więc mam nadziję, że wpadnie w moje ręce :)
OdpowiedzUsuńKsiążka na pewno jest "mocna". A biorąc pod uwagę, że oparta została na prawdziwych wydarzeniach, nie łatwo będzie poznać tę historię. Ponieważ jednak lubię trudne tematy, dopisuję do swojej listy.
OdpowiedzUsuńKsiążkę przeczytałam 2 razy w niewielkich odstępach czasu. Pochłonęła mnie totalnie
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie i na konkurs :) Pozdrawiam