Social Icons

poniedziałek, 22 kwietnia 2013

Suzanne Collins "W pierścieniu ognia"



Po zwycięstwie w Głodowych Igrzyskach, Katniss i Peeta wracają do Dwunastego Dystryktu. Poziom ich życia zmienia się diametralnie, nie muszą więcej martwić się o to, czy następnego dnia ich rodziny będą miały co jeść. Jako triumfatorów Igrzysk czeka ich zbliżające się Tournee Zwycięzców, podczas których muszą oni uspokoić nastroje panujące w innych częściach Panem, z tego względu, że ich zuchwały czyn w poprzednich Igrzyskach, obudził w mieszkańcach wolę walki, z czego władze Kapitolu doskonale zdają sobie sprawę.
Jednak niemal każde, nawet nieświadome postępowanie Katniss wywołuje w obywatelach chęć buntu. Władze Panem nie przegapią żadnej okazji do podkreślenia swojej potęgi, i wykorzystując zbliżające się Igrzyska Poskromienia, które odbędą się w siedemdziesiątą piątą rocznicę ustanowienia tego wydarzenia, doprowadzą do powrotu zwycięzców na arenę.

"Igrzyska śmierci" były dla mnie czymś nowym, świeżym wśród książek ostatnio przeze mnie czytanych. Historia Katniss i Peety mnie porwała i bardzo chciałam jak najszybciej zapoznać się z jej kontynuacją, ale jednocześnie obawiałam się czy sprosta moim oczekiwaniom i dorówna części pierwszej. 

Niestety, muszę przyznać, że choć książka mi się podobała to trochę się zawiodłam. Owszem autorka nieraz zaskakuje czytelnika, wprowadza wiele zwrotów akcji, ale dopiero w drugiej połowie książki. Powieść jest nierówna, akcja rozkręca się stosunkowo wolno i przyspiesza dopiero po wyłonieniu uczestników igrzysk. Nowa arena jest ciekawie przemyślana, pełna niebezpieczeństw i sprawia zawodnikom wiele okazji do wykazania się umiejętnościami i wolą przetrwania ale też utrudnia rywalizację. "W pierścieniu ognia" to książka bardziej brutalna niż "Igrzyska śmierci". Suzanne Collins więcej miejsca poświęciła rozgrywkom politycznym w Panem, chęci buntu, uniezależnienia się od władz, uzyskania praw do decydowania o sobie i swobody czynów, nieco spychając wątek miłosny na dalszy plan, co moim zdaniem nie szkodzi tej historii. Autorka wzbogaciła powieść o kilka nowych, interesujących postaci, co utrudnia rozpoznanie wrogów i prawdziwych sprzymierzeńców Katniss. Zabieg ten wprowadza nutkę niepokoju i niepewności. Napięcie jest stopniowo budowane, a zakończenie potęguje ciekawośc dotyczącą ostatniej części trylogii.

Książkę przeczytałam w ramach wyzwania czytam fantastykę

13 komentarzy:

  1. ja też trochę zawiodłam się na tej książce. wciąż miałam uczucie deja vu, walka na arenie.. przecież to już było..
    nie mniej całą serię uwielbiam, ale nie ukrywam że pierwszy tom uważam zdecydowanie za najlepszy :>

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze zastanowię się nad tą trylogią, recenzja nie jest tak do końca pozytywna, a jej ekranizacja mi się nie podobała.

    OdpowiedzUsuń
  3. Przeczytałam całą trylogię, strasznie mi się podobała ;) no, może tylko trzecia część troszeczkę zbyt... krwawa.

    OdpowiedzUsuń
  4. Cała trylogia jest moja uklubiona, serdecznie polecam, warto nabyc:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Recenzja dodana do wyzwania :)
    Dzięki za podesłanie linka :)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetna seria, ta część najbardziej mi się podobała dlatego czekam z u utęsknieniem na ekranizację;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam całą serię na półce ale czekam na lepsze czasy, aby przystąpic do lektury :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie czytałam :D Ale z opisu wygląda na fajne. :p
    http://ksiazki-i-roznosci.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Kocham całą tę trylogię. Suzanne Collins stworzyła dość przerażającą wizję świata, ukazując ludzi zmanipulowanych przez media. Ku przestrodze współczesnych ludzi. Genialne :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ach, miałem kupić całą trylogię w ŚDK, ale przy takiej ilości tytułów, które CHCE MIEĆ zdecydowałem się na coś innego :-) Może jeszcze się uda, na Allegro też można zdobyć pakiecik w rozsądnej cenie. Ciekawa recenzja :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Absolutnie uwielbiam całą trylogię Igrzysk!

    OdpowiedzUsuń
  12. Od pewnego czasu jestem bardzo ciekawa tej trylogii.

    OdpowiedzUsuń
  13. Wybacz, że recenzji nie przeczytam, bo nie chcę sobie zepsuć zabawy. Chcę bowiem przeczytać całą trylogię, a teraz mogłabym się dowiedzieć za dużo informacji.

    OdpowiedzUsuń

Czytelniku! Dziękuję, że odwiedziłeś mojego bloga. Będzie mi bardzo miło, gdy zostawisz po sobie ślad. Każdy komentarz sprawia mi przyjemność i motywuje do dalszej pracy:)

 
 
Blogger Templates