Social Icons

czwartek, 18 października 2012

Cora Harrison "Byłam najlepszą przyjaciółką Jane Austen"

Jenny Cooper oraz jej kuzynka i zarazem najlepsza przyjaciółka Jane Austen, przebywają w szkole z internatem w Southampton, w której panują bardzo surowe zasady, a warunki życia nie są łatwe. Jedynie fakt, że są tam razem pozwala im normalnie żyć. Tak więc, gdy Jane zaczyna chorować i jej stan gwałtownie się pogarsza, a opiekunowie nie robią nic, by zapewnić jej lepsze warunki, Jenny pod osłoną nocy, narażając się na skandal mogący zrujnować jej reputację, wybiera się na pocztę, aby o całej sytuacji poinformować rodziców Jane. Podczas nocnej wędrówki ulicami miasta poznaje Thomasa Williamsa, który ratuje ją przed opryszkami.
Kapitan Williams oferuje Jenny swoją pomoc w dostarczeniu listu na pocztę i odprowadza ją do internatu, by uchronić ją przed kolejnym spotkaniem z miejscowymi rzezimieszkami. Niedługo potem pani Austen przybywa do Southampton i zabiera obie dziewczyny do domu. Książka napisana została w formie pamiętnika. Poznajemy całą historię z perspektywy Jenny Cooper. Obserwujemy jak pod wpływem kuzynki zmienia się z nieśmiałej osóbki w pewną siebie dziewczynę. Na naszych oczach przeżywa ona pierwsze miłosne rozterki, bierze udział w pierwszym w swoim życiu balu, co poprzedzone jest emocjonującym dla niej szyciem pięknej balowej sukni i uczestniczy w życiu rodzinnym Austenów.

Cora Harrison w doskonały sposób kreuje rzeczywistość czasów współczesnych bohaterom. Pomaga jej w tym niewątpliwie język jakiego używa. To głównie dzięki stylowi pisarki przez karty powieści się niemalże płynie. Historia sama w sobie nie jest jakoś szczególnie interesująca, ale z pewnością zaciekawi wielbicieli Jane Austen, która jest jednocześnie jedną z wiodących postaci tej książki.
Przyznam, że książka Cory Harrison zwróciła moją uwagę głównie przez swój tytuł, w którym zawarte zostało nazwisko Jane Austen, która zachwyciła mnie swoją “Dumą i uprzedzeniem”. Autorka stosując ten chwyt na samym początku zyskała sobie za czytelników odbiorców literatury tej brytyjskiej pisarki. Jestem pewna, że każdy kto czytał choć jedną powieść Jane Austen nie przejdzie obojętnie obok pozycji,  która w dużej mierze opowiada o niej samej. Okładka, choć niepozorna, skrywa wewnątrz niesamowitą, pełną ciepła historię, którą czyta się jednym tchem a po przeczytaniu czeka się na odrobinę czasu, by przeczytać jej kontynuację.

4 komentarze:

  1. Ciekawa recenzja. :) Wiele dowiedziałam się o książce, która przyznam się, również zwróciła moją uwagę tytułem. Chętnie się zapoznam, ponieważ uwielbiam twórczość Jane Austen. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Twórczość Jane Austen trochę znam, więc chętnie dowiem się teraz dla odmiany o samej autorce. Mam nadzieję, książka Cory Harrison wzbudzi moje zainteresowanie, ale to już czas pokaże.

    OdpowiedzUsuń
  3. Faktycznie , tytuł podziałał na mnie - jako wielbicielka Jane Austen od razu pomyślałam : o,to coś dla mnie :)
    I rzeczywiście , Twoja recenzja mnie w tym upewniła :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Raczej nie przeczytam, niespecjalnie ciągnie mnie do tej książki. ;c

    OdpowiedzUsuń

Czytelniku! Dziękuję, że odwiedziłeś mojego bloga. Będzie mi bardzo miło, gdy zostawisz po sobie ślad. Każdy komentarz sprawia mi przyjemność i motywuje do dalszej pracy:)

 
 
Blogger Templates